My And Nasze Życie

Aji

Avelluyah!

Tak, niemal równy rok od poprzedniej znów panuje reaktywacja. Szczerze zdziwię się, jeżeli ktoś prócz robotów Google przeczyta ten post. Do rzeczy:

1. Nie pieprzymy farmazonów o tym jacy to będziemy wielcy, po prostu gramy.

2. Gramy sobie na polchacie, pokój: dworek_gdzies_w_podmroku

3. Aktualnie sytuacja wygląda tak, że powoli odzyskujemy panowanie nad opuszczonym dworkiem (dostawanie się do pomieszczeń, załatwianie dostępu do wody, światła i innych).

4. Alansis Kahari i Ajihad prowadzą główne prace porządkowe i pełnią funkcję oberżystów. Aji w dzień, Alan wieczorem i w nocy. Kilk robi za najemnika i zasadniczo się leni, a Lilith jest od pędzenia bimbru i innych, słowem: alchemia.

5. Tak, tak moi mili - nawet ludzie z HP powoli leczą się ze swojej choroby i pogrywają u nas. Lil wydaje się być w porządku i ogólnie chyba nie jest źle.

6. Mam zajebisty avatar, a nie mogę go wstawić przez rozmiar do 6kb - Moon wstydź się.

7. Ciągle zapominam passów do kont i tworzę nowe.

Osie... no tak, po cholerę jeszcze numeruję. Ogólnie ludzie, sam mam nawał nauki i pracę, jednak raz na jakiś czas czy w weekendy można wejść na ten chat, spotkać się ze znajomymi i pograć.

Enjoy!