My And Nasze Życie

Celien

Moze by tak lame...? One tak swietnie plują kwasem <woła Lamiko>
Lama: <odzywa sie zdaleka> Zajęta jestem!
eh ty durna lamo Razz

Aleksis

No właśnie, umrą ze śmiechu! A co ty chcesz z tym wojskiem robić...?

Duratar

No jak to co? Splądrować stolicę! Jakbyśmy tak mieli smoka-zombie... <buja w obłokach Wink

>

Aleksis

Oooo, nie! Ja Pimpka nie zbiję! Ale pomyśl, jak oni umrą ze śmiechu, to wioskę będziesz mógł plądrować!

Duratar

Ale na co mi wioska? Żadnej frajdy nie ma Razz

. A w mieście, to i strażnicy są, i można po akcji do domu publicznego zajść... ehh... jakby tak całe złoto ze skarbca przeznaczyć na wielką orgię... ja i 100 prostytutek... Very Happy

XD

Aleksis

(mój brat stwierdził, że nie jesteś normalny, Dur Very Happy

)
To może być miasto, to za różnica Very Happy

Duratar

(dawaj jego adres, naślę na niego kumpli Very Happy

- przy okazji i ty pozbędziesz się problemu Wink

)

Aleksis

(nie, bo jak podam jego adres, to poznasz i mój adres...)

Duratar

(eee... przecież żartowałem Razz

. ale ta młodzież ciężko myśląca dzisiaj Smile

) No dobra, idziemy po te gobliny, później poszukamy jakichś ludzi.

Celien

eeee moge isc z wami?

Duratar

No dobra, ale Lamiko ma się trzymać z daleka! Razz

Celien

Lama: oh paniusiu oh!!!!!!! <przyblirza sie do Dura>
Lama spokoj!

Aleksis

(no właśnie, ale ta młodzież ciężko myśląca. Przynajmniej w jednej kwestii się zgadzamy Very Happy

a tak przy okazji: wiem, że żartowałeś Razz

) Ta lama to młodzież? Ale ciężko myśląca... Very Happy

Celien

NIe przesadzaj że mojej lamie ciężko się myśli Razz

Ale w sumie... kto wie?

Aleksis

Lamiko, ciężko Ci się myśli?