Autor Wiadomość
Aleksis
PostWysłany: Pią 19:31, 02 Maj 2008    Temat postu:

To czemu nie chciał dopisywać?
Celien
PostWysłany: Sob 21:52, 12 Kwi 2008    Temat postu:

Poh nie umie czytać <w śmiech ^^>
Aleksis
PostWysłany: Sob 13:46, 12 Kwi 2008    Temat postu:

A co, za dużo do czytania?
Pohenix
PostWysłany: Śro 15:28, 31 Maj 2006    Temat postu:

(dopisz znaczy przeczytaj calosc? nie nie...)
Duratar
PostWysłany: Śro 12:37, 31 Maj 2006    Temat postu:

(mogłyby być trochę dłuższe, nie uważasz? chociaż ostatnio prawie wszystkie są krótkie :/ ale Poh, ty masz talent, napisz jakiś dłuższy kawałek)
Pohenix
PostWysłany: Nie 17:18, 28 Maj 2006    Temat postu:

ej nie ladnie tak kasowac moje czesci opowiadania...
Duratar
PostWysłany: Wto 12:31, 09 Maj 2006    Temat postu:

- Ta lama ma krzywy odbyt! Trzeba ją zoperować. Najlepiej na ołtarzu jakiegoś mrocznego bóstwa...
- Ty chcesz złożyć moją lamę w ofierze?? Jak sobiew kupię nową łopatę, to zobaczysz! - Cel zaczęła krzyczeć na Dura. Mrocznemu magowi to przeszkadzało, więc rzucił Strefę ciszy. Celien zdziwiła się, że nic nie słyszy, nawet meczenia lamy. Dur wzruszył ramionami i poszedł pracować, a na do widzenia sprzedał lamie kopa.
Celien
PostWysłany: Czw 11:23, 23 Mar 2006    Temat postu:

Coś się nie podoba? To ty zacząłeś strasząc lame Razz
Duratar
PostWysłany: Śro 16:12, 22 Mar 2006    Temat postu:

- A moja ściana!?!? Zeskrobuj to!! Tylko nie używaj Vanisha, bo wyżre dziurę Razz
Celien
PostWysłany: Śro 13:01, 22 Mar 2006    Temat postu:

Więc Celien wyrzuciła lamią kupe> i Dała szlaban Lamiko na tv XD po czym poszła czyścić lopateXD
Duratar
PostWysłany: Pon 19:35, 20 Mar 2006    Temat postu:

(Ale ty insynuujesz! I po co ciągle piszesz o tej viagrze XD)
Erlyn
PostWysłany: Pon 19:28, 20 Mar 2006    Temat postu:

(xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD nie w ogule nie chcesz zaciągnąć Cel do łużka xDDDDDDDDD)
Duratar
PostWysłany: Pon 19:20, 20 Mar 2006    Temat postu:

(nie no, co ty ciągle z tą Viagrą!!! Ja jej nie potrzebuję, nie mam z TYM problemów XDDDDD. Zaskarżę cię, bo ty mi kreujesz Dura na jakiegoś totalnego zboka i impotenta XD)
Oczywiście Dur kupił tą Viagrę, żeby przeprowadzać ekperymenty nad usztywnianiem zombiaków (XDDD). I wcale nie ma zamiaru zaciągać Cel do łóżka (przynajmniej nie na siłę Very Happy). On po prostu poda jej pomocną dłoń, i jakby co, to ona sama mu się odwdzięczy Wink.
Dur zaprowadził Cel i lamę do swojego mrocznego sanktuarium. Oczywiście lama zaczęła obśliniać ściany.
- Głupia lamo! Co ty robisz!! Sprzedam cię do rzeźni, jak jeszcze coś oplujesz!!! - Lama się przestraszyła i ze strachu walnęła lamiego kloca na podłogę. Dur zaczął się drzeć na Celien, że ona ma to posprzątać, więc Cel wygoniła lamę na deszcz i wzięła resztki swojej łopaty Razz.
- Dur... Co mam teraz z tym zrobić?
- A wywal gdzieś na dwór, albo niech lama zje...
- Moja lama nie je gówna!! - krzyknęła Cel i zaczęła mocno gestykulować. Gówno spadło jej z łopaty o obryzgało całą ścianę... XD
Erlyn
PostWysłany: Pon 18:55, 20 Mar 2006    Temat postu:

Bóbr widząc jak cel okłada łopatą jego pana, zerzarł jej łopate. Teraz Cel nie ma łopaty. A że lama miała drewniane podkowy bo Cel nie chciało sie zakładać metalowych, bóbr pozbawił też lamę podków i Cel nie miała na czym wrucić do domu. A że ulewa się nasiliła, z wielkim bólem i przykrością wykrztusiła obojętnie słowa:
- Dur... eeeeee chyba muszę się zatrzymać .... eeeee u ciebie -ale za chwilie błyskawicznie dodała - tylko niczego sobie nie wyobrażaj... a jak coś się stanie to ci tak dołoże łopatą że się niepozbierasz!!!!!!!
Dur oszołomiony wrzaskiem powidział takie tylko "dobra, dobra" ale w duchu pomyślał sobie że dobrze że zaopatrzył się w nowy talion viagry.
Duratar
PostWysłany: Pon 1:28, 20 Mar 2006    Temat postu: Opowiadanie nr II (MROK!)

Był piękny, mroczny dzień, burzowe chmury przesłaniały słońce, a wiatr smagał drzewa. To był jeden z tych dni, które uwielbiają mroczni magowie. Tacy jak Dur. Był na spacerze razem ze swoim bobrem-zombie, gdy spotkał Celien jadącą na lamie. Pomyślał, ze dawno już nie był z nią w łóżku, a teraz nie miał na to czasu. Usiłował się gdzieś schować, ale nie zdążył - Cel go dopadła.
- Hej Dur! Widziałeś moją nową lamę? Jest trochę krzywa. - rzeczywiście, lama wyglądała, jakby dostała z półobrotu.
- Nie, niewidziałem jej wcześniej... Mamy piękny dzień, nieprawdaż? - spytał Dur tonem, który wskazywał, że właśnie ktoś (a konkretnie baba na lamie) zepsuł mu humor.
- No co ty... jest taka zła pogoda... okropny dzień Razz
- To czemu nie zostałaś w domu?
- Bo trzeba było wyprowadzić lamę na spacer, żeby się zapoznała ze środowiskiem. - w rzeczy samej... właśnie w tej chwili lama zapoznawała się z szatą Dura, śliniąc ją niemiłosiernie.
- Zabierz tą głupią lamę! Bo poszczuję ją boberem! - w tej chwili Dur się zorientował, że nie widzi bobra. Spojrzał się za siebie i zobaczył, że mały, uroczy, zielony lasek, który stał tam przed chwilą, jest już wykarczowany. Dur pomyślał, że ma bardzo mądre zwierzątko, ale w tej chwili Celien zaczęła go okładać łopatą...

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group